Ceny ubrań w normalnych sklepach zwykle mają się nijak zarówno do naszych zarobków, jak i do jakości tychże szmatek. Moja noga przestępuje próg sieciówki tylko, gdy już naprawdę musi i zwykle jest to jedna z 'trójcy &', czyli C&A, H&M lub F&F.
Ogromna większość moich ubrań pochodzi natomiast z ciucholandów, zwanych też second-handami.
Ciucholandy stacjonarne mają oczywiście szereg niezaprzeczalnych zalet, o których także zamierzam napisać. Mają też jednak jedną poważną wadę: kupowanie w nich jest rodzajem loterii i wymaga czasu.
Kiedy więc nie mam czasu, używane ubrania kupuję przez internet. Do tej pory robiłam to tylko na allegro, zarówno od osób prywatnych, jak i od firm. Bardzo cenię sobie ten portal za system komentarzy i sankcji wobec Sprzedających, który pozwala mi jako klientowi czuć się bezpiecznie.
Zakupy w sklepach internetowych, jak uczy przykład kilku firm, są bardziej ryzykowne. Bardzo trudno jest mi się do nich przekonać, szczególnie jeśli sklep nie jest znany. Ostatnio jednak kupiłam kilka rzeczy w internetowym ciucholandzie, który mogę polecić - www.loompex.pl . Sklep zachęcił mnie do siebie oczywiście głównie ładnymi ubraniami. Ich wyjściowe ceny bywają wysokie, natomiast często zdarzają się przeceny i rabaty. Do tego wysyłka jest niedroga.
Chętnie dowiem się, jakie sprawdzone internetowe ciucholandy Wy odwiedzacie.
Lubię przejść się po ciucholandach niestety nie zawsze mam na to czas ale te internetowe raczej omijam, ceny zazwyczaj są wysokie a do tego dochodzi przesyłka. Ja preferuję wyprzedaże w sieciówkach, wtedy można się "obłowić" w świetne ciuszki za niewielkie pieniądze :)
OdpowiedzUsuńNie mam szcześcia do wyprzedaży, choć mam dostęp do galerii Echo w Kielcach reklamowanej jeszcze nie tak dawno jako galeria z największą ilością sklepów w Polsce:) Zazdroszczę dziewczynom, które na wyprzedaży potrafią upolować cudeńka za grosze, bo do tej pory moim największym łupem były majtki z New Yorkera po 3,95 za parę;)
UsuńPrzyznam, że jeszcze ze 2 lata temu robiłam bardzo nieprzemyślane zakupy i musiałam nabrać sporo wprawy żeby znaleźć jakąś perełkę na wyprzedaży :)
UsuńTe majtki mnie rozśmieszyły :D